„Jak chmura na wietrze”

Taka można śmiało określić główną bohaterkę powieści Adrianny Ratajczak pt. „Białe chmury”. Dziewczyna kocha wolność i pędzi przez życie zupełnie jak chmura niesiona wiatrem. Jej szkocki temperament zdecydowanie nie pasuje do sztuczności brytyjskiej arystokracji. Jednak czy zawsze mamy wybór, gdzie poniesie nas życie? Aimil zmuszona do przeprowadzki, musi stopniowo uczyć się życia w zmanierowanym świecie, pełnym wytykających jej błędy ludzi. A przy jej temperamencie gafy zdarzają się często.Los na drodze bohaterki postawi przystojnego, młodego hrabiego o nieco nadszarpniętej reputacji i okrywającej go tajemnicy. Czy eleganckiego Brytyjczyka i nieco szaloną Szkotkę może połączyć prawdziwe uczucie? Autorka przedstawia własną wersję odpowiedzi na to pytanie.  „Białe chmury” to jakby skrzyżowanie „Dumy i uprzedzenia” z „Anią z Zielonego Wzgórza”. Dialogi są  bardzo wyraziste i zaprawione humorem. Książka nieustannie zaskakuje. Spodoba się zarówno miłośnikom powieści kostiumowej, jak i czytelnikom lubiącym wyrazistych i zaskakujących bohaterów – bo taka zdecydowanie jest Aimil, ale i hrabia Alistar. Czy „chmura”zatrzyma się i pozwoli usidlić? A może jednak zabierze domatora w długą podróż? Przekonajcie się podczas prze-miłej lektury.     

„Nowości w Radości”

Gospodyni, chłopka, albo po prostu baba – tak nazywana jest wiejska kobieta i to do niedawna, bo niemalże do końca XX wieku. Jej życie, ubiór, obyczaje i wymiar pracy zdecydowanie odróżnia ją od rodaczki, która mieszka w mieście lub w „pański dworze”.
Największym marzeniem chłopki jest para butów, możliwość uczenia się (choćby w 4 klasowej szkole podstawowej), a najlepiej praca służącej lub kucharki. Wszystkie te pragnienia naświetlają nam obraz wsi, miejsca biednego, zacofanego, gorszego (choćby w poczuciu samych jej mieszkańców).

Książka Joanny Kuciel-Frydryszak „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” jest przede wszystkim poruszająca. Te prawdziwe historie opowiadane są przez pokolenia (dzieci, wnuki i prawnuki), a ich autentyczność podkreślają jeszcze zamieszczone zdjęcia. Rozmówcy autorki odkrywając swoje korzenie często sami przeżywali ogromne zaskoczenie. Wiejskie pochodzenie nie stało się czymś wstydliwym, ale jednak piętnuje człowieka przekazywanymi w spadku wspomnieniami.  Często z traumą rodzinną radzi sobie dopiero trzecie, czwarte pokolenie.

Ten reportaż bywa momentami smutny, ale jednocześnie udowadnia, że kobiety to prawdziwe bohaterki. Bohaterki, które pracowały ciężko i „kombinowały” dla siebie, swoich dzieci, rodziców i mężów. Potrafiły sprostać ciężkiej pracy, wykluczeniu i stopniowo doprowadzić do przemian wsi, które sprawiły, że obecnie jest ona zupełnie innym miejscem.

Czytając możemy zrozumieć też własną rodzinę. Większość rodzin ma przecież korzenie chłopskie (w końcu stanowili oni 70% społeczeństwa). Być może za milczącą i rozpieszczającą nas pierogami i plackiem drożdżowym babuszką też kryje się jakaś niesamowita historia, o którą warto zapytać.

„Nowości w Radości”

Każdy z nas zna historię o kocie w butach, ale czy słyszeliście o „Kocie w jednym bucie”?

Jeśli nie, to zdecydowanie warto to zmienić . Jak stwierdził sam autor, Piotr Rychel, jest to „baśń dla dorosłych (i dla dzieci)”.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo opowieść ta jest bardzo baśniowa. Pojawia się w niej mówiący i nieco pokraczny kot. Akcja rozgrywa się we wsi Kusowizna, gdzieś na końcu świata. A główny bohater, czyli kot wyrusza w daleką podróż, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi.  Poza tym w książce można wyczytać wielu znanych z baśni bohaterów, jak choćby Jasia i Małgosie, którzy jednak bardzo czytelnika zaskoczą.

Poza elementami tak bardzo lubianymi przez dzieci, pojawiają się też dodatki, które sprawią, że wspólne czytanie będzie doskonałą zabawą także dla rodzica. Sprawia to przede wszystkim język i nieco sarkastyczne wstawki, które zwrócą uwagę dorosłego odbiorcy, ale nie są nienaturalne dla dziecka. Poza tym po przeczytaniu można dojść do ciekawych wniosków, bo zwierzęcy bohater potrafi skłonić do bardzo ludzkich przemyśleń.

Kot bywa nieco inny od społeczeństwa. Brakuje mu pieniędzy, często dostaje po nosie, ale i tak potrzebuje bliskości i poczucia bezpieczeństwa. To doskonała lekcja tolerancji i współczucia dla najmłodszych.

Podsumowując –  książka jest zabawna, napisana w niebanalny sposób i pokazuje niecukierkowego bohatera, którego naprawdę da się lubić.

”Wielka Księga Wartości” Esteve Pujol i Pons

Czytaj z nami! to nowa akcja Biblioteki Wawerskiej, w ramach której bibliotekarze z poszczególnych filii będą prezentować recenzje, opinie i podpowiedzi dotyczące szczególnie polecanych książek, znajdujących się w naszych zbiorach.

Jeśli czytali już Państwo tę publikację, prosimy o podzielenie się wrażeniami w komentarzach na Facebooku!

Wypożyczalnia nr 82 w Miedzeszynie ma przyjemność polecić dzieciom i dorosłym książkę ”Wielka Księga Wartości” Esteve Pujol i Pons.
Znajdziemy w niej 26 historii: adaptacje baśni braci Grimm, Andersena i innych autorów, ludowe opowieści z Rosji, Chin, Argentyny, Kamerunu, Indii. Wszystkie mówią o tym, czym warto kierować się w życiu.

Opowiadają o wolności, przyjaźni, wytrwałości, sprawiedliwości, zaufaniu, rozsądku, współpracy, radości, tolerancji, ekologii. Pokazują, jak ważna jest konsekwencja w działaniu, poświęcenie dla dobra rodziny, wiara we własne siły i słuszność dokonanych wyborów. Podanie o drewnianym talerzu uczy szacunku dla starszych, historia George’a Washingtona i drzewa czereśni zachęca do uczciwości, „Koszula szczęśliwego człowieka” dowodzi, że szczęście nie zależy od zamożności.

Wszystkie historie kończą się morałem, a na końcu książki znajdziemy jeszcze aforyzmy odnoszące się do każdej omawianej wartości.
Książka inspiruje do rozmów w rodzinie i dyskusji w szkole, wprowadza dzieci w świat uczuć, a dla rodziców i nauczycieli może być pomocą we wspieraniu rozwoju emocjonalnego najmłodszych.

Dodatkową wartością są oryginalne, przykuwające uwagę, artystyczne ilustracje.

Zachęcamy do odwiedzenia naszej placówki i wypożyczenia tej wartościowej publikacji!

Skip to content