Ostatni koncert Smykofonii w tym roku rozpoczęła delikatna kolęda „Lulajże Jezuniu” wykonana przez Joannę Lalek.
Później zaprezentowały się skrzypce w kilku odłonach: a to sulpont cello, a to naśladując mroźne skrzypienie śniegu,
legato – łącząc dźwięki i spiccato – krótko pociągając smyczki przy każdej nucie. Publiczność została wprowadzona w nastrój
świąteczny poprzez góralskie granie przyśpiewek z przytupywaniem, kołysanie się na boki i klaskanie.
„Hej, gram ci ja na sksypcach od ucha do ucha, bardzo mnie to cieszy, gdy ktoś słucha.”
Popłynęły także dżwięki światowej kolędy „Let its snow” nakłaniające słowami do obejmowania się nawzajem, wtedy będzie nam cieplej.
Na widowni pojawiła się maskotka – kaczka, która zachęciła publiczność do wspólnego śpiewania pastorałki „Kaczka pstra”.
„Kaczka pstra, dziatki ma:
Siedzi sobie na kamieniu,
Trzyma dudki na ramieniu,
Kwa kwa kwa, pięknie gra”.
W trakcie koncertu na zielonej choince zaczęły pojawiać się ozdoby towarzyszące rodzinnym przygotowaniom się do Świąt Bożego Narodzenia.
Ukazała się Cukrowa Wróżka a razem z nią utwór wykonany na dzwonkach orkiestrowych pn. „Taniec Cukrowej Wróżki” z baletu
Piotra Czajkowskiego „Dziadek do orzechów”.
Na koniec dzieci i rodzice zatańczyli w parach, wirując wokół siebie jak płatki śniegu do muzyki z preludium „Ślady na śniegu” Claude Debussy.
Dziękujemy Fundacji „Muzyka jest dla wszystkich” oraz Mazowieckiemu Instytutowi Kultury za organizację tak wspaniałych koncertów!